czwartek, 1 sierpnia 2013

Wyporawa Płytnica - Jastrowie


Start w pociągu...


Płytnica przygotowanie do drogi...


A to pierwszy przystanek na pierwszym napotkanym mostku...


Wspólna fota


No i zaczęło się, drogi które istnieją tylko na starych pruskich mapach :)


Ale bagno... dalej było już tylko gorzej...


Ja wymiękłem i się rozdzieliliśmy Sebastiany pojechali penetrować krzaki, ja wybrałem
banalne drogi :) 


Od tej pory pozował mi już tylko rower :)


ale było pięknie ...i cicho...


tu czekałem w nadziei że mnie koledzy dogonią..


...nie dogonili więc jechałem dalej...


cisza, przyroda, rower.... było naprawę pięknie :)


Borne Sulinowo sowiecka meta w PL...


po drodze można było kogoś spotkać....


...ale generalnie więcej piachu niż ludzi...


...jazda po poligonie nie jest łatwa....


....odwrócony świat :)....


... i w końcu meta ...


... 15 sekund po tej focie byłem cały mokry, niestety PKP nie stać na daszek nad peronem
nie stać ich na ławeczki dla podróżnych... żałosna firma...


....za to w domu powitali flagami :) na liczniku prawie 90 km
było naprawdę miło...

To już wszystkie moje foty w następnym poście będą fotki S.U. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz